poniedziałek, 12 maja 2014

Pop up restaurant. Co proszę?

i spółka; Pop up restaurant. Co proszę?
Jak ja to mówię, zawsze i od każdego można się czegoś dowiedzieć, nauczyć. Trzeba tylko uważnie słuchać. Ostatnio pozazdrościłam koleżance jej własnej knajpy, po tym jak na jej profilu społecznościowym zobaczyłam zaproszenie do Polka Bistro. Okazuje się, że jest to restauracja typu pop up, pojawiająca się tylko na jeden dzień lub wieczór, w lokalizacjach często nie kojarzonymi z gastronomią. Najczęściej w pop up restaurants przeobrażają się prywatne domy, byłe fabryki lub otwierane są podczas festiwali. Informacja o otwarciu restauracji przekazywana jest za pośrednictwem portali społecznościowych, blogów lub drogą pantoflową. Tą samą drogą przyjmowane są rezerwacje.

Pierwszy raz słyszałam o czymś takim, ale z pewnością gdyby nie odległość skorzystałabym z zaproszenia. Niestety ja jestem tutaj, a Polka Bistro w Islandii. Ale wszystkich, którzy mieszkają na Islandii zachęcam do śledzenia bloga http://tartfactory.blogspot.com/ i fanpage'a https://www.facebook.com/TartFactory lub skumplowania się z ich autorką. Do odwiedzenia bloga zachęcam również fanów wypieków, w szczególności tart. Ja jeszcze nie zdążyłam wypróbować któregoś z jej wypieków, ale na pewno to zrobię. Czas zamortyzować kupioną specjalnie do wypieku tart brytfankę. Swoją drogą ciekawe, czy we Wrocławiu pojawiają się pop up restaurants. Możliwe, że tak. Trzeba mieć tylko dostęp do informacji, kiedy i gdzie mają się pojawić. I w tym tkwi problem. Nigdy, nie mów nigdy.





5 komentarzy:

  1. Moniko Kochana,dziekuję za posta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam właśnie, że są wyznaczone konkretne dni gdzie na całym świecie otwiera się pop up restaurants. Pomysłowość ludzka nie zna granic. Rafał ma ciągoty do gotowania. Może kiedyś przyłączymy się do akcji;) Proszę Cię bardzo. Muszę upiec jakąś tartę z Twoich przepisów. Z tą formą to prawda. Miałam kiedyś fazę na tarty. Piekłam non stop.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zarejestrujcie sie na stronie i dzialajcie.Nawet ciasto i kawe w ogrodku mozecie sprzedawac.
    Odbywa sie to 4 razy do roku.Fajnie jak wiecej ludzi to naglosni! jest super zabawa !

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomyślimy. Swoją drogą to wciąż i stale jesteś taka jaką Cię zapamiętałam. Non stop w ruchu, z ciekawymi pomysłami, istna torpeda;) Pewnie przy dzieciach nawet nie zwolniłaś;) Pozdrowiamy;)

    OdpowiedzUsuń