środa, 2 kwietnia 2014

Ocena rozwoju dziecka metodą MFDR

Franciszek w dniu wczorajszym, a właściwie jego rozwój psychoruchowy został poddany ocenie zgodnie z metodą MFDR - Monachijską Funkcjonalną Diagnozą Rozwojową. Zaproponowano nam wykonanie takiej oceny, a ponieważ MFDR nie jest metodą, która mogłaby u naszego synka wywołać jakikolwiek dyskomfort czy to psychiczny, czy to fizyczny skwapliwie sie na nią zgodziliśmy. Niestety ze względów logistycznych nie mogłam w niej uczestniczyć, tak, więc muszę polegać na informacjach przekazanych mi przez małżonka.

i spółka; Monachijska Funkcjonalna Diagnoza Rozwojowa

Tak naprawdę przed oceną wiedziałam, tylko tyle, że metoda nazywa się monachijska. Od wczoraj jestem mądrzejsza. Poczytałam trochę i już wiem, na czym polega Monachijska Funkcjonalna Diagnostyka Rozwojowa. Powiedzmy.

MFDR jest jedną z najlepszych metod diagnostycznych rozwoju psychoruchowego dzieci. Metoda została opracowana przez profesora Theodora Hellbrügge z Centrum Dziecięcego i Instytutu Pediatrii Społecznej i Medycyny Młodzieżowej Uniwersytetu w Monachium.
 
Celem metody jest ocena rozwoju dziecka od pierwszego miesiąca życia do trzeciego roku życia poprzez obserwację, analizę i interpretację jego zachowań. Zdobycie wiedzy umożliwiającej wykrywanie zaburzeń, opóźnień i deficytów zarówno w rozwoju ruchowym, jak i w zakresie percepcji, rozwoju mowy, funkcji manualnych i kontaktów społecznych.

Według Światowej Organizacji Zdrowia ta metoda jest modelowym systemem profilaktyki trzeciorzędowej, co oznacza, że wczesną diagnostykę zaburzeń rozwojowych powinno się traktować, jako równie istotną jak szczepienia ochronne. Profilaktyka powinna obejmować wszystkie niemowlęta, a przede wszystkim dzieci z grupy ryzyka.

Wczesne rozpoznanie nieprawidłowości w rozwoju psychoruchowym małego dziecka i wczesna interwencja terapeutyczna pozwala na wyrównanie deficytów rozwojowych u dziecka do 1 roku życia aż w 94% (wg badań niemieckich), w 92% (wg badań japońskich) i w 87% (wg badań polskich).

W pierwszym roku życia dziecka Monachijska Funkcjonalna Diagnoza Rozwojowa zakłada ocenę 8 najważniejszych funkcji psychomotorycznych:

·         raczkowanie, 
·         siadanie, 
·         chodzenie, 
·         chwytanie, 
·         percepcję,
·         mówienie,
·         rozumienie mowy (od 10 miesiąca życia),
·         umiejętności społeczne.

W drugim i trzecim roku życia dziecka MFDR ocenia 7 funkcji rozwoju:
·         motorykę dużą, 
·         motorykę małą, 
·         procesy poznawcze, 
·         mówienie, 
·         rozumienie mowy, 
·         umiejętności społeczne, 
·         samodzielność. 

Diagnoza dokonywana jest na podstawie kompleksu badań stosowanych dla oceny rozwoju określonych funkcji z wykorzystaniem specjalnego materiału testowego. W metodzie tej nie stosuje się stopniowania oceny wykonania danego zadania. Ocenia się czy zadanie zostało wykonane, czy też nie. 

Zalety badania MFDR:  
·         wykrywanie zagrożeń i nieprawidłowości rozwoju ruchowego już od pierwszego miesiąca życia,
·         określanie wieku rozwojowego w zakresie raczkowania, siadania, chwytu, percepcji, mowy czynnej i biernej, nawiązywania kontaktów społecznych,
·         wykrywanie nieprawidłowości rozwoju emocjonalno-społecznym,
·         prognozowanie powodzenia lub ewentualnych trudności w okresie przedszkolnym i szkolny,
·         badanie dojrzałości szkolnej ( dojrzałości grafomotorycznej, poziomu funkcjonowania zmysłów, lateralizacji),
·         każde zadanie jest precyzyjnie dobrane do danego miesiąca życia dziecka,
·         dzieciom urodzonym przedwcześnie (przed 40-tym tygodniem ciąży) odejmuje się okres brakujący do terminu porodu,
·         materiał testowy jest standaryzowany,
·         pozwala na diagnozowanie deficytów oraz rozpoznawanie "mocnych stron" u dzieci m.in. z porażeniem mózgowym, z przepukliną mózgowo-rdzeniową, z zespołami genetycznymi w tym z zespołem Downa, zespołami degeneracyjnymi OUN, epilepsją, autyzmem, trudnościami koncentracji uwagi.


Badanie trwało około godziny. Polegało na zabawie i obserwacji zachowań Franciszka. Sprawdzono jak się porusza, czy jest w tym samodzielny, czy wydaje dźwięki naśladujące np. samochód, zwierzęta, czy składa pierwsze słowa, czy wkłada przedmioty jeden w drugi, czy nie ma problemów z chwytaniem małych przedmiotów. Z tym akurat musimy uważać. Młody potrafi wypatrzeć najmniejszy paproszek i wtedy pojawia się pytanie włoży go do buzi, czy nie włoży? Czy reaguje na polecenia, swoje imię. Czy robi pa pa. 

Prowadząca ocenę stwierdziła, że Franek jest bardzo ostrożny, a to jest cecha, którą można zaobserwować u dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie. Chodzą ostrożnie, badają ostrożnie przedmioty. Prawdą jest, że dajemy mu dużą swobodę, bo sami widzimy, że jest ostrożny. On się nie obija, nie spada, nie puka. Oczywiście poza momentami kiedy jest zmęczony. 

Pytała, czy on zawsze się tak zachowuje jak podczas badania. Chodziło jej o to, czy tak łatwo wchodzi w relacje z obcymi ludzi i czy się ich nie boi. Mały nie ma z tym problemu. Bałam się raczej, że Franek się nie rozrusza i nie pokaże całego spektrum swoich umiejętności i możliwości. 

Dała nam kilka rad. Jedną z nich jest zmiana kołdry na cięższą, co pozwoli mu lepiej spać. Też pozostałość po cesarskim cięciu. Uspokoiła nas, że to jego rzucanie przedmiotów, to na tym etapie rozwoju po prostu zabawa. Zaleciła ograniczyć ilość zabawek, co instynktownie zrobiłam już wcześniej. Niektórych rzeczy już nie rzuca np. pilotów, talerza z jedzeniem. Idzie ku lepszemu. Terapeutka stwierdziła jednak, że czasami jak mu zabraniamy rzucać, to robi to z premedytacją;) No cóż przez godzinę można dużo zobaczyć;) Zaproponowała, żeby trenować naśladowanie wyrazów, dźwięków przed lustrem. 

Niby wiedziałam, bez oceny, że mały jest the best, ale potwierdzenie tego, co się sądzi jest bardzo, jakby to powiedzieć? Uspakajające? Pożyteczne? 





2 komentarze:

  1. Nie slyszalam o tym wcześniej, ale dzięki Tobie chetnie się zaglebie w temacie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie. Zaproponowano nam przeprowadzenie oceny to poszliśmy, a właściwie mąż. Cały czas siedzę w domu, to akurat wtedy musiałam pójść do pracy;)

      Usuń