środa, 18 czerwca 2014

Dziecko nie potrafi, czy po prostu nie może chwycić poprawnie piersi?

Nie ma nic gorszego niż piersi pełne pokarmu i dziecko niepotrafiące poprawnie je chwycić. Jak jesteśmy w szpitalu to mamy jeszcze możliwość skorzystania z pomocy położnej, która pomoże nam przystawić dziecko do piersi. Jednak z własnego doświadczenia wiem, że sam sposób przystawienia do piersi to nie wszystko, żeby nie uskarżać się na obolałe, popękane brodawki. Przynajmniej, jeśli chodzi o moją przygodę z karmieniem piersią.

Wspomnę, że u Franka jeszcze w szpitalu zdiagnozowano zapalenie uszka. Jego choroba spowodowała, że nie jadł tak jak powinien, a ja musiałam borykać się z nawałem pokarmowym i obrzękiem piersi. To, co musiałam wtedy przejść było dla mnie normalne, teraz jak o tym pomyślę to był to istny koszmar.

Jeszcze w szpitalu poprosiłam o pomoc panie rehabilitantki, które udrożniły piersi, dały mi lek na wstrzymanie laktacji i co najważniejsze poinstruowały, co robić przed każdym karmieniem i jak dostawiać dziecko do piersi. Techniki dostawiania do piersi oczywiście znałam, ale Pani Małgosia, cudna Małgosia zrobiła coś więcej. Uczestniczyła w kilku karmieniach i każdorazowo, na bieżąco korygowała moją pozycję i ustawienie dziecka.

Niestety Franciszek nie miał takiego apetytu, żeby podczas karmienia ściągnąć cały pokarm z piersi. Powodowało to, że ilość pokarmu była cały czas większa niż jego potrzeby. Konsekwencją tego było nadmierne jego gromadzenie w otoczce brodawki sutkowej i jej obrzęk. Jak wiadomo, poprawnie przystawione dziecko powinno chwycić nie samą brodawkę, ale również dużą część otoczki. Chwyt samej brodawki kończy się zazwyczaj jej pęknięciem i bólem. Niestety osłabione dziecko nie jest w stanie chwycić stwardniałej otoczki, trzeba mu w tym pomóc. Jedynym sposobem jest jej opróżnienie z pokarmu. Ja tak właśnie robiłam. Przed każdym karmieniem wyciskałam nadmiar pokarmu, aż do chwili, kiedy cała otoczka była miękka. Każdorazowo przed przystawieniem Franka do piersi sprawdzałam palcami każdy milimetr otoczki. Jeśli wynik inspekcji był pozytywny przystawiałam małego do piersi. 


Możliwe, że w waszym przypadku problem tkwi w tym samym.





0 komentarze:

Prześlij komentarz