poniedziałek, 30 czerwca 2014

Tablica kredowa w pokoju dziecka

Monika i spółka; Tablica kredowa, farba kredowa, czy naklejka kredowa? Oto jest pytanie
Co wybrać tablicę, farbę, czy naklejki tablicowe?

Kilka lat temu, koleżanka poprosiła mnie o pomoc w wyborze prezentu dla dziecka jej znajomych. Ponieważ miałyśmy problem z wymyśleniem czegoś oryginalnego, rzuciło nam się trochę na głowy i zaczęłyśmy wymyślać najlepszy prezent dla dziecka ludzi, których nie lubimy.

Głupota świata, ale cóż tak było. Z tym nie miałyśmy problemu. Oprócz gitary elektrycznej numero uno została tablica kredowa z dużym zapasem kredy w różnych kolorach.

Zapominając o błędach młodości postanowiłam, że w pokoju Franciszka znajdzie się miejsce na tablicę kredową. Najważniejsze, że zaplanowałam już gdzie będzie jej miejsce i mam zamiar się tego trzymać. Pozostaje kwestia, jak ta tablica będzie wyglądać i w jakiej technice będzie wykonana.

Tak naprawdę mam kilka możliwości. Najprostszym rozwiązaniem byłby zakup gotowej tablicy. Nie wiedziałam, że na rynku jest ich tak duży wybór, począwszy od tablic, jakie pamiętamy z naszego dzieciństwa, a skończywszy na tablicach w różnych, ciekawych kształtach, do powieszenia lub do przyklejenia na ścianie.

Monika i spółka; Tablica kredowa, farba kredowa, czy naklejka kredowa? Oto jest pytanie

Niestety w takim przypadku skazana byłabym na konkretny kształt i rozmiar tablicy. Był to powód, dla którego odrzuciłam to rozwiązanie. Chociaż muszę przyznać, że o mało co bym się złamała.

Odrzuciłam to rozwiązanie, bo odbiega ono od moich wyobrażeń na tablicę w pokoju Franka.
Wśród setek zdjęć, jakie oglądnęłam, jedno zwróciło moją uwagę. Przy którym stwierdziłam, tak to jest to.

Monika i spółka; Tablica kredowa, farba kredowa, czy naklejka kredowa? Oto jest pytanie

No może dwa.

Monika i spółka; Tablica kredowa, farba kredowa, czy naklejka kredowa? Oto jest pytanie

Ostatecznie tablica w pokoju Franka będzie miała wymiar 206 x 110 cm. Tak duży, w dodatku konkretny wymiar determinuje dwa rozwiązania: farbę lub naklejkę tablicową.           

Pierwotnie wymyśliłam, że pomalujemy ścianę farbą tablicową i już. Po zastanowieniu stwierdziłam, że to nie jest za dobre rozwiązanie. Może i najszybsze, ale co potem? Za kilka lat tablica straci na znaczeniu i czas będzie ją zlikwidować. Pytanie, jak? Przemalować? Ile warstw farby trzeba będzie położyć? Znalazłam inne rozwiązanie. Farba i owszem, tylko, że pomalujemy nią sklejkę wyciętą pod wymiar ściany i albo przykleimy albo przywiercimy do ściany. Trochę to kłopotliwe, ale wydawało się, że jest to najlepsze rozwiązanie.

Monika i spółka; Tablica kredowa, farba kredowa, czy naklejka kredowa? Oto jest pytanie

Jak to zwykle bywa po podjęciu decyzji okazało się, że jest jeszcze inne rozwiązanie, a mianowicie tablica kredowa samoprzylepna, inaczej naklejka tablicowa.

Monika i spółka; Tablica kredowa, farba kredowa, czy naklejka kredowa? Oto jest pytanie

Nie ma już odwrotu. Wczoraj zamówiłam 3 arkusze naklejki. W sprzedaży dostępne są arkusze o różnych rozmiarach, ale najbardziej popularny jest wymiar 45x200 cm, w cenie od 17 do 35 zł za sztukę. Póki, co mogę nacieszyć oko znalezionymi realizacjami. Prawdę mówiąc nie jestem w stanie na nich odróżnić, jaką techniką są wykonane. Czy mam do czynienia z farbą, czy z naklejką?

Monika i spółka; Tablica kredowa, farba kredowa, czy naklejka kredowa? Oto jest pytanie
O! Franiu ma identyczny dywanik;)

Monika i spółka; Tablica kredowa, farba kredowa, czy naklejka kredowa? Oto jest pytanie

Monika i spółka; Tablica kredowa, farba kredowa, czy naklejka kredowa? Oto jest pytanie

Monika i spółka; Tablica kredowa, farba kredowa, czy naklejka kredowa? Oto jest pytanie

Monika i spółka; Tablica kredowa, farba kredowa, czy naklejka kredowa? Oto jest pytanie

Monika i spółka; Tablica kredowa, farba kredowa, czy naklejka kredowa? Oto jest pytanie

Dam znać, jak wyszła nam nasza tablica.





4 komentarze:

  1. W pokoju Oskara też będzie tablica na ścianie, chcę kupić własnie naklejki, więc jak juz dotrą do Ciebie i je wyprobujecie, daj znać, jak się sprawdzają, oki? :)

    ps. widzę, że pokój już konkretnie wybrany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naklejki już dotarły, ale pomocnik wybył;) Sama jestem ciekawa. Wyglądają na porządne. Zobaczymy. Trochę mi zostanie. Już mam pomysł jak je wykorzystać;)

      Tak zostaję przy pierwotnym. Cackam się z nim, że nie mogę. Co chwilę coś wymyślam. A tam naprawdę nie ma być za wiele. To sobie wyobraź;) Jak już wymyśliłam tablicę to chcę szybko ją zrobić, żeby już nic nie kombinować. Mężuś jeszcze nie wie, że w końcu będzie musiał się zająć popękaną ścianą. Będzie przeszczęśliwy;)

      Och mieć kupę kasy, żeby jak się coś nie spodoba, rachu ciachu i zmiana. Tego sobie i Tobie życzę.

      Usuń
    2. :D A dziękuję!! Na pewno się przyda :):)

      I jak? Już coś wiesz, jak się sprawdza?????? :):):)

      Usuń
    3. Tak. W ogóle to pokażę nasze dzieło, ale jeszcze nie skończyliśmy. Brakuje listew, ale ciągle coś. Uwagi na już. Samo naklejanie w porządku, ale jeśli nakleja się dwu metrowe paski to lepiej robić to we dwie osoby. Jak się znajdzie rytm i metodę to jest ok. Jeszcze jedno. Niestety zostają ślady po rysowaniu. Wyciera się super i łatwo, lekko nawilżoną szmatką, niestety pozostają wgłębienia. Kupię miększą kredę i zobaczę, co będzie. Acha. Rzeczywiście, jak źle się przyklei nie ma problemu z odklejeniem od ściany i powtórnym przyklejeniem.
      Kuzynka podsunęła mi myśl, że w przyszłości jak zniszczy się folia to będę mogła pomalować ją farbą kredową. Wtedy oszczędzę ścianę i w przyszłości łatwo będę mogła odkleić. Pierwszy malunek już jest.

      Usuń