sobota, 1 lutego 2014

Piłka najlepszym przyjacielem jest

Bardzo mamusię i tatusia cieszy, że ich synek spośród wszystkich zabawek najbardziej upodobał sobie piłki. Wiadomo chłopak i piłka to jest coś. Jak na razie zaobserwowaliśmy, że nadawałby się na szczypiornistę, lub koszykarza. Ten rzut, chwyt i kozioł. Wow. Teraz bycie szczypiornistą to jest coś. Jeszcze kilka lat temu jak nasi panowie nie odnosili sukcesów wiele osób nie wiedziało, co to za dyscyplina sportu. Dla niewtajemniczonych po prostu piłka ręczna. Dla wielu pewnie przez zajęcia wychowania fizycznego znienawidzona. Co dziwne ja lubiłam stać na bramce, tatuś wręcz przeciwnie. Ja lubiłam, bo na samym początku broniłam wszystkie piłki, wraz z zmasowanym atakiem coraz mniej, tatuś nie lubił, bo w ich klasie był wyczynowy zawodnik, który mógł uszkodzić osobę stojącą na bramce.

Z biegiem czasu widzimy, że kopa też ma całkiem, całkiem, ale dopóki sam nie będzie chodził trudno stwierdzić.

Jak się nie trudno domyślić mamy całe spektrum piłek.

Pamiętnik Matki Wariatki; Piłka jako najlepsza zabawka dla dziecka

Jeśli jadąc do rodziny zabieramy któreś ze sobą to pakując się do domu odliczamy wszystkie czy czasami którejś nie zapomnieliśmy. Na zdjęciu u góry już kilku brakuje. Nie wiem krasnoludki z nami mieszkają czy co?

W pewnym momencie dostałam zalecenie, żeby kupić Puciunkowi piłkę z kolcami, celem ćwiczenia chwytu. Jak na złość nigdzie ich nie było. Były tylko jeżyki, ale jeżyk to nie piłka. W końcu na nic nie licząc znalazłam jedną na dziale z artykułami dla zwierząt. Później dostaliśmy jeszcze 4 w prezencie, dedykowane już typowo dla dzieci. Są miększe niż te dla zwierząt, ale małemu to w niczym nie przeszkadzało. Świetnie sprawdzają się w praniu. Ostatnio nie zauważyłam, że mały podrzucił mi jedną do pralki.

Pamiętnik Matki Wariatki; Piłka jako najlepsza zabawka dla dziecka

Kolejne piłki polecane przez fizjoterapeutów to szmaciane, które daje się łatwo chwycić. Materiał nie powinien przylegać ściśle do wypełnienia. To, że mamy akurat te poniżej to przypadek, dostaliśmy je po innych dzieciach.

Pamiętnik Matki Wariatki; Piłka jako najlepsza zabawka dla dziecka

Bardzo fajne, są piłki jak poniżej. Polecam zwłaszcza tę większą. Kiedyś przyuważyłam, że dziewczyna przypięła taką piłkę, ale w mniejszym rozmiarze do wózka tak, że dziecko podczas jazdy mogło się nią bawić. Oczywiście jak ja chciałam kupić to były tylko takie duże. Jak się okazuje super, że się właśnie tak stało. Mały bardzo ją lubi.

Pamiętnik Matki Wariatki; Piłka jako najlepsza zabawka dla dziecka

Znęca się nad nią ile wlezie.

Pamiętnik Matki Wariatki; Piłka jako najlepsza zabawka dla dziecka

Małe, plastikowe świetnie nadają się do rzucania, chwytania, walenia we wszystko, co się da, najlepiej schody. Walenia nie pukania, bo zazwyczaj towarzyszy tej czynności mina jak powyżej. Są najbardziej upierdliwe, je najchętniej chowają krasnoludki. A to pod schodami, tapczanem, za telewizorem.  

Pamiętnik Matki Wariatki; Piłka jako najlepsza zabawka dla dziecka

Nie mielibyśmy ich gdyby nie chodzik, żyrafa i pudełko z wyciętymi kształtami, ale o nich kiedy indziej.

Pamiętnik Matki Wariatki; Piłka jako najlepsza zabawka dla dziecka

I na koniec kulka styropianowa. Wyobraźnia dziecka nie zna granic.





0 komentarze:

Prześlij komentarz