środa, 18 grudnia 2013

Jak schudnąć po ciąży?

Pamiętnik Matki Wariatki; Jak schudnąć?

Jak schudnąć po ciąży?

Szybko? Jeśli taka jest prawidłowa odpowiedź to ja nie jestem dobrym przykładem. Pewnie i tak odpowiedź jest błędna. Dietetycy mieliby tu coś do powiedzenia.



Nie chcę pisać o dietach, zestawie ćwiczeń. Chcę się najzwyczajniej w świecie pochwalić. Hura. Wreszcie na mojej wadze zobaczyłam na początku 59. Na końcu są jeszcze jakieś dziewiątki, ale czy to ma jakiekolwiek znaczenie? Tak naprawdę liczby nie mają znaczenia, najważniejsze, jak kto się czuje ze swoim wyglądem i wagą. Ja po 3 tygodniach od porodu schudłam 14 kg. No i co z tego? Nic. Jak przyjechała do mnie rodzina, to od razu zaczęli mówić mi o BMI, dając mi do zrozumienia, że powinnam schudnąć. Przypominam 3 tygodnie po porodzie. Na szczęście wcześniej robiłam sobie próby ile mogłabym ważyć, żeby być w skali. Wnerwiłam się, odpaliłam kompa i pokazałam, że moja waga jest prawidłowa. I żeby się ode mnie odczepili, no dobra odczepił. Jedna osoba była taka mądra. Przy okazji zrobiłam obliczenia dla tej osoby i co wyszło? NADWAGA. Spadek wagi nie powinien być dla mnie priorytetem i nie był. Tylko, że już od około 2 lat ważyłam więcej niż zwykle z powodu leków. W pewnym momencie wyglądałam jak zombie. Dlatego dla mnie to taki sukces. Już myślałam, że nie zobaczę na wadze 59. Niestety mam taką figurę, że jak ważę trochę za dużo lub za mało, to strasznie u mnie widać. I albo ludzie myślą, że jestem chora, albo, że jestem anorektyczką. Jedna Pani, bardzo mądra i na wysokim poziomie kultury, nie wiedząc, jaka jest sytuacja powiedziała mi, że 

"gdybym się więcej pieprzyła to bym tak nie wyglądała".

Czy się tym przejęłam? Nic, a nic. Opowiadam to, jako anegdotę. Jaką mamy w pracy mądrą Panią. I tyle. 

Nie krępujcie się czekam na gratulacje i zachętę do dalszej pracy. 





2 komentarze:

  1. Oj nie przejmuj się ja dopiero dwa lata po porodzie prawie wróciłam do wagi. Podkreślę, ze zawsze byłam z typu tych suchych i ku memu zaskoczeniu w ciąży przytyłam ponad 20 kg.
    Niestety ciąża bardzo zmienia metabolizm. Od pewnego czasu intensywnie ćwiczę, całkowicie zmieniłam dietę i dopiero zaczynam widzieć zadowalające efekty... Dla przykładu dziś rano zamiast się wylegiwać ( co uwielbiam w soboty) poleciałam na basen. Niestety my matki mamy ciężki los a droga do "idealnej" lub znośnej sylwetki jest bardzo wyboista :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie mogę się zmotywować. Zaraz po porodzie ćwiczyłam, ale mi przeszło. Jak się obudziałam cyk z łóżeczka, ćwiczenia, prysznic. Teraz cyk na drugi boczek. Chyba, że synek mamę cyk za włosy, wtedy mama cyk z łóżeczka, ..., prysznic.

    OdpowiedzUsuń