czwartek, 15 stycznia 2015

Tapeta w pokoju Franka

Monika i spółka; Tapeta w pokoju Franka. Wybór tapety do pokoju dziecka.
Tapeta w pokoju Franka pojawiła się już jakiś czas temu. Tak, jak się spodziewałam, użyta z umiarem nadała pomieszczeniu charakteru. 

Kilka słów wstępu. Inspiracji na motyw przewodni pokoju szukałam w internecie. Pisałam o tym tutaj. Niestety, im więcej stron przeglądałam, tym bardziej puchła mi głowa. Ostatecznie zdecydowałam, że będzie to pokój miłośnika samolotów. Wybrałam tapetę, wyliczyłam ilość rolek, znalazłam sklep i już, już miałam kliknąć przycisk zamawiam, gdy wybraliśmy się do sklepu budowlanego. 

Oczywiście nie mogłam sobie darować i skierowałam swoje kroki w kierunku regałów z tapetami. Cóż mogę rzec, to był koniec z planem rozwoju we Franku miłości do samolotów. Okazało się bowiem, że od ręki dostępna jest tapeta, którą również brałam pod uwagę, w dodatku, w bardzo korzystnej cenie. W sekundę zdecydowałam o jej zakupie, a już następnego dnia pyszniła się dumnie na ścianie. 

Myślę jeszcze o pomalowaniu jednej ze ścian na niebiesko, a drugiej na zielono. A co mi tam.

Linki do sklepu z wybraną przez nas tapetą:

Monika i spółka; Tapeta w pokoju Franka. Wybór tapety do pokoju dziecka.

Monika i spółka; Tapeta w pokoju Franka. Wybór tapety do pokoju dziecka.

Monika i spółka; Tapeta w pokoju Franka. Wybór tapety do pokoju dziecka.





0 komentarze:

Prześlij komentarz